- Trzebuniak
- 28 mar 2017
- 2 minut(y) czytania

Drogi Czytelniku! Zatrzymaj się na chwilę. Daj sobie kilka minut, aby Twoja dusza mogła odetchnąć przy Słowie Bożym i nabrać sił na dalszą drogę. Ucisz swoje serce, by usłyszeć cichy szept boskiego Posłańca, który pragnie wprowadzić Cię w przestrzeń modlitwy. „Wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Twojego Ojca, który widzi w ukryciu, a Ojciec twój który widzi w ukryciu odda Tobie”.
Czy zastanawiasz się czasem nad tym, że zabieganie, natłok codziennych spraw i zbyt wiele spotkań może zagłuszać w Tobie wrażliwość na obecność Bożą w twoim życiu?
Czas przygotowania do Świąt Wielkanocnych to dobra okazja, aby pozwolić poprowadzić się aniołowi Pańskiemu. Albowiem przez niego Bóg wskazuje nam, dokąd mamy się zwrócić i udać w danym momencie naszego życia. Zazwyczaj anioł prowadzi nas z powrotem do początków naszej relacji z Bogiem. Podprowadza nas do wejścia do świątyni naszego serca, z którego wytryska źródło życia.
Znajdźmy choć kilka chwil w ciągu dnia by zatopić się w ciszy, która jest przedsionkiem świętej przestrzeni gdzie czeka na nas Ten, który jest wierny i kocha bezwarunkowo lecz szanuje naszą wolność, dlatego czeka cierpliwie nie narzucając się, by nas obsypać bezmiarem swoich łask.
Sami jednak musimy wykonać krok zaufania i zdobyć się na odwagę, aby wyjść na spotkanie z Bogiem, który jest Miłością. Tylko w sanktuarium naszej duszy jesteśmy w stanie dostrzec blask i doświadczyć ciepła boskiej miłości, która jest największym darem Ducha Świętego. Z głębi naszego serca możemy zaczerpnąć duchowego napoju, który da nam siłę, aby kochać naszych bliźnich i przyjaciół.
Na ołtarzu naszego serca nieustannie winna płonąć duchowa ofiara, która składa się z bezinteresownej i szczerej miłości. Właśnie stamtąd stale mamy czerpać inspirację i siłę do dawania świadectwa o nieskończonej miłości Boga Stwórcy.
W czasie Wielkiego Postu postarajmy się zatem otworzyć bramy i warownie naszego egoizmu, aby poprzez wzniesione przez nas mury mogła popłynąć święta woda łaski z samego Serca Bożego, które pulsuje w ludzkich sercach (we współpracy z s. Agatą).