top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 25 lut 2023
  • 2 minut(y) czytania

Łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów – poucza nas dzisiaj święty Paweł w swoim liście.


Wielki Post, który rozpoczęliśmy kolejny raz w naszym życiu, jest przede wszystkim czasem łaski Bożej. Jednak by móc otrzymać konkretną pomoc z nieba, należy spełnić określone warunki. Syn Boży – Jezus Chrystus pokazuje własnym przykładem jak o dar łaski się ubiegać.

Po pierwsze – powinniśmy poświęcić więcej czasu dla Pana Boga. Nie wystarczy tylko 5 minut rano i wieczorem na codzienną modlitwę. Nie wystarczy tylko raz w tygodniu pójść na obowiązkową mszę świętą. Potrzeba czegoś znacznie więcej. Musimy zrezygnować z niektórych przyjemności, aby mieć więcej okazji na przebywanie z Duchem Świętym. Ten Boży Duch będzie cię prowadzić na modlitwie, ale ty musisz zrobić pierwszy krok, to znaczy – powiedzieć: TAK, ja chcę w tym wielkopostnym okresie spotkać się z Bogiem; TAK, ja chcę otworzyć swe serce i porozmawiać z mym Panem.

Oczywiście, że będziesz kuszony, drogi bracie i siostro, aby się nie wysilać lub podjąć tylko minimalny wysiłek duchowy. Bo przecież łatwiej jest się położyć przed telewizorem i włączyć kolejny serial. Bo przecież o wiele wygodniej jest posłuchać muzyki i się zrelaksować niż popracować nad sobą.

Zobaczcie jednak na przykłady z życia sportowców, np. naszej tenisistki Igi Świątek. Ona musi się postarać przed wystąpieniem na turnieju tenisa ziemnego.

Nie wystarczy jej tylko 5 minut rano i wieczorem na uprawianie sportu. Nie wystarczy jeden trening na tydzień, aby wygrywać z najlepszymi.

Podobnie dzieje się w naszym życiu duchowym. Okres Wielkiego Postu jest doskonałą okazją, aby wziąć się w garść. Nie chodzi tu tylko o czas poświęcony modlitwie, ale także o zaprzestanie tych aktywności, których jest zbyt wiele. Potrzeba podjąć konkretne wyrzeczenia i post, aby poczuć głód samego Boga i odkryć w sobie godność dziecka Bożego.

Wspomniana Iga Świątek zawsze walczy na korcie z jakąś przeciwniczką. My także w tym świętym okresie przed Wielkanocą mamy podjąć walkę z naszym grzechem i złym duchem. Nie wygramy z nim bez podjęcia konkretnych postanowień – czyli bez odbycia dobrej spowiedzi przynajmniej raz na miesiąc; bez regularnej komunii świętej – przynajmniej w niedzielę; bez nabożeństw takich jak droga krzyżowa czy Gorzkie Żale.

Naprawdę warto zrezygnować w tym czasie z nadmiaru przyjemności, aby odkrywać w swoim sercu obecność Pana Boga. Warto upaść na kolana i oddać pokłon krzyżowi świętemu, na którym nasz Zbawiciel Jezus Chrystus oddał za nas swe życie.

Kiedy doświadczamy próby naszej wiary i pokusy złego ducha, przystąpmy do sakramentów świętych – spowiedzi i Eucharystii. Wówczas sami zrozumiemy, że „łaska przynosi nam usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów”. Amen.

  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 22 lut 2021
  • 1 minut(y) czytania

„Modląc się nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich!” (Mt 6:7).


Modlitwa jest pragnieniem serca, które pała na myśl o spotkaniu z Tym, który słucha i pociesza, który zawsze ma dla człowieka czas. By adorować Chrystusa Eucharystycznego, najpierw muszę się z Nim spotkać w sercu. To nie Bóg potrzebuje naszej modlitwy, lecz my potrzebujemy jej by spotkać się z Tym, który nas umacnia. Pokusa wielomówstwa na modlitwie dotyka każdego, ponieważ w przypływie emocji i wewnętrznego przynaglenia chcielibyśmy wypowiedzieć przed Bogiem wszystko co nurtuje nasze serca. Lecz Bóg zna nasze potrzeby wpierw zanim otworzymy swe usta w modlitwie prośby. Jezus Chrystus zaprasza nas do wyciszenia swego serca przed Jego Obliczem. W milczeniu i przestrzeni ciszy On sam przemówi w duchowej świątyni naszego wnętrza i weźmie w swe ręce nasze sprawy, oraz to wszystko czym żyjemy i z czym się zmagamy. Zatrzymajmy się więc i stańmy z zaufaniem przed Bogiem w postawie zasłuchania. W ten sposób damy szansę Bogu by poprowadził nas w modlitwie do spotkania z Nim i rozradowania się Jego Obecnością w naszym życiu. Bo modlitwa dziecka Bożego nie polega na gadatliwości i wielomówstwie, ale uczeniu się życia w Obecności Bożej i wzrastaniu w rozpoznawaniu Jego miłości ku nam dzień po dniu.


S. Agata Ciesielska, FDC.

  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 11 lut 2021
  • 1 minut(y) czytania

„Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść” (Mk 8:1-10).

Kiedy trwamy w bliskości Jezusa i powierzamy Mu swoje życie, wówczas On zajmuje się nami w sposób szczególny. Czułe spojrzenie Boga Ojca spoczywa na tych, którzy zaufali Panu całym swoim sercem i ukochali Go ze wszystkich sił.

Bóg przychodzi do duszy na różne sposoby, lecz odkrywanie Jego Obecności we wszystkim jest łaską, której dostępują Ci którzy szukają Pana w prostocie serca.

Trwajmy i my przy Panu poprzez akty strzeliste zanoszone w głębi duszy do Boga, jako duchowy kwiatek dla Ojca od umiłowanego dziecka. Jedną z najpiękniejszych form trwania przed Panem jest adoracja Najświętszego Sakramentu, ale także odmawianie różańca, pobożne przystępowanie do sakramentów świętych oraz czyny i gesty miłości względem bliźniego. Oczywiście, życie niesie nam wiele wyzwań i pokus dlatego tym bardziej lgnijmy do Jezusa bez obawy, że czegoś nam zabraknie. Ewangelia ukazuje nam Boga, który zupełnie nie przejmuje się tym, co nam się wydaje, co sobie wyliczyliśmy. Każdego dnia Jezus zaprasza nas na świętą ucztę Miłości. Każdy z nas jest wyczekiwanym z utęsknieniem gościem, który nie odejdzie od stołu głodny.


S. Agata Ciesielsk, FDC.

GET IN TOUCH

We'd love to hear from you

(+62) 81233261883

  • White Facebook Icon

Józef Korneliusz Trzebuniak

  • SoundCloud - Czarny Krąg
  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Instagram Icon

© 2020 by OsedeFlores. 

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page