- Trzebuniak
- 23 cze 2017
- 1 minut(y) czytania

Jestem umiłowanym dzieckiem Boga i dzięki temu mogę kochać bliźnich. Ojciec niebieski nauczył mnie miłowania moich sióstr i braci, gdy posłał swego Jednorodzonego Syna na świat. Wobec tego ja również jestem powołany, aby kochać Boga Ojca i wszystkich swoich bliskich. Ilekroć zaś ograniczam miłość tylko do wybranych osób lub zamykam się w swoim egoizmie, oddalam się od Tego, który jest Miłością.
Natomiast, gdy kocham z całego serca wszystkich, otrzymuję siłę do życia i potrafię dzielić się całym dobrem, które w sobie posiadam. Doświadczam, że miłość dodaje mi skrzydeł i jest energią, dzięki której mogę góry przenosić. Jako człowiek potrzebuję też być kochanym przez bliźnich i przyjaciół. To prawda, że Boża miłość jest już wystarczającym motorem moich działań, ale wsparcie od kochających mnie osób jest dodatkowym silnikiem Turbo, który sprawia, że przyspieszam w osiąganiu świętości.
Wobec tego nie ma innej możliwości jak tylko miłować bliźnich oraz pozwolić się im ukochać. Zatem otwieram dziś swą duszę na nieskończoną miłość boskiego Serca i pozwalam Duchowi Miłości zamieszkać we mnie, aby otrzymać siłę do świadczenia i miłowania wszystkich ludzi na całym świecie.