- Trzebuniak
- 18 lut 2018
- 2 minut(y) czytania

W środę popielcową rozpoczęliśmy Wielki Post i usłyszeliśmy od kapłana: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Dzisiaj Jezus Chrystus przypomina nam te same słowa. Okres 40-dniowego postu to szczególny czas, który nie tylko przygotowuje nas do świąt wielkanocnych, ale przede wszystkim uczy właściwego przeżywania swojego życia. Ten święty czas winniśmy rozpocząć od przystąpienia do sakramentu spowiedzi świętej, a także robiąc konkretne postanowienia wielkopostne.
W Wielkim Poście warto byłoby poświęcić teraz więcej czasu na modlitwę. Wygospodarować sobie chwilę na czytanie Pisma świętego, lekturę duchową, a także na adorację Najświętszego Sakramentu.
Nieprawdą jest, że brakuje ci czasu i masz inne, ważniejsze obowiązki. Czas poświęcony Bogu zwraca się wielokrotnie. Dla przykładu: gdy modlisz się za chorego, on może zostać uzdrowiony; gdy prosisz Boga o rozwiązanie swoich problemów, to nie musisz już tyle martwić się i niepokoić. Takich przykładów można by mnożyć tysiące. Przy tym wszystkim musi być jednak spełniony jeden podstawowy warunek, którym jest posiadanie mocnej wiary i ufności, iż Boża Opatrzność panuje nad nami i dokonuje cudów.
Tego uczy nas Syn Boży, który wychodzi na pustynię, aby całkowicie oddać się w ręce ukochanego Ojca. Tam na pustyni nie ma nikogo do pomocy, a ponadto brakuje pokarmu dla ciała. Mimo tych ograniczeń Jezus idzie odważnie i spędza 40 dni w ekstremalnych warunkach. Wyrusza prowadzony przez Ducha Świętego, gdy usłyszał wezwanie w swoim sercu.
Zechciej zatem - tak jak On - w tym świętym czasie Wielkiego Postu, usłyszeć w ciszy własnego serca delikatny głos Bożego Ducha. Odstaw chociaż na moment to wszystko, co przeszkadza ci słuchać Słowa Bożego. Odważ się pościć, czyli rezygnować z dobrobytu i przyjemności. Zrozum, że twój organizm czasem potrzebuje odpocząć od hałasu mass-mediów, twittów, Facebooka, i tym podobnych. Nie musisz przecież codziennie używać tego, co masz pod ręką. Możesz przeżyć dzień o samym chlebie i wodzie, poświęcając więcej czasu na modlitwę niż zwykle.
W Wielkim Poście Pan Bóg pragnie odnowić swoje przymierze z nami. On, kochający Ojciec i Stwórca, chce nam pobłogosławić.
Jeśli jednak zatraciłeś gdzieś świadomość tego, że Bóg jest twoim Ojcem, usłysz Jego głos i przyjmij znak przymierza. Tym znakiem jest Jezus Chrystus, Syn Boży, który bierze krzyż, aby wypełnić wolę swego Ojca i zbawić wszystkich ludzi. W czasie każdej Eucharystii jesteś prowadzony do miłującego Ojca, a twoje życie odnawia się poprzez dar Ducha Świętego. W czasie Liturgii Słowa słyszymy słowa Dobrej Nowiny, choć często jesteśmy nieposłuszni i popełniamy wiele grzechów. Jednak Komunia święta ratuje i umacnia nasze dusze przez obmycie wszelkiego brudu i oczyszczenie sumienia.
Ojciec święty Franciszek w Orędziu na Wielki Post 2018 napisał: „Post odbiera siłę naszej przemocy, rozbraja nas i stanowi wielką okazję do wzrastania. Post nas przebudza, powoduje, że stajemy się bardziej wrażliwi na Boga i na bliźniego, budzi na nowo wolę posłuszeństwa Bogu, który jako jedyny zaspokaja nasz głód". Papież dalej zachęca, aby "wszyscy z zapałem podjęli drogę wielkopostną, czerpiąc wsparcie z jałmużny, postu i modlitwy. Jeżeli niekiedy wydaje się, że miłość gaśnie w wielu sercach, nie jest tak w sercu Boga! On daje nam wciąż nowe okazje, abyśmy mogli znów zacząć kochać”.
Wykorzystajmy 40-dniowy okres Wielkiego Postu w tym celu, aby nasze serca mogły zapłonąć jeszcze większą wiarą, nadzieją i miłością do Boga.