- Trzebuniak
- 16 maj 2017
- 2 minut(y) czytania

Jedność to największy skarb, o który warto się starać za wszelką cenę. Przede wszystkim powinniśmy zabiegać o jedność duchową, czyli o wewnętrzne scalenie swego ducha. Albowiem dopiero na tej podstawie, można budować jedność z innymi osobami. Z pewnością słyszeliśmy lub spotkaliśmy wyjątkowych ludzi, którzy swoim życiem świadczą o Bogu żyjącym. Emanuje od nich dobro. Są często uśmiechnięci i radośni. W ich oczach widać pewność siebie. Sprawiają wrażenie, jakby niczego im już do szczęścia nie było potrzeba. Są spójni wewnętrznie. Cieszą się tym, co mają. Mają pewne wewnętrzne zasady, których konsekwentnie przestrzegą. Nie akceptują jakichkolwiek objawów przemocy, czy też nienawiści. Pomagają bezinteresownie, bez wahania, kiedy ktoś ich o taką pomoc poprosi. Spostrzegamy, że są wewnętrznie spójni. Gdzie tkwi sekret ich szczęścia?
Jedność duchowa powstaje podczas modlitwy, medytacji nad Słowem Bożym oraz kontemplacji piękna przyrody. Wówczas doświadcza się komunii duchowej z Tym, który jest doskonałą wspólnotą Trzech Osób boskich. Jeśli poświęcamy swój czas na rozwój duchowy, możemy już tutaj na ziemi współuczestniczyć w chwale Bożej. Na modlitwie chrześcijanin utożsamia się i jednoczy z Chrystusem, który udziela mu Ducha Świętego. Dzięki zaś temu Duchowi w sercu człowieka rodzi się bezinteresowna miłość, która jest spoiwem i budulcem jedności między osobami.
Bóg pokłada w nas nadzieję. Złożył w nasze ręce pewne umiejętności i dary, które są narzędziami do wzrastania w miłości Boga i bliźniego. Zatem, odkrywajmy w sobie te dary i wykorzystujmy talenty, by przeżywać swoje życie twórczo w zgodzie z samymi sobą. Święty o. Maksymilian Maria Kolbe powiedział, że: „Tylko Miłość jest twórcza.” Czyż nie jest to wspaniała zachęta, aby jeszcze mocniej chwycić ster swego życia i wytrwale dążyć do celu, którym jest osiągnięcie doskonałej jedności z Bogiem jeszcze w tym życiu, a potem w szczęśliwości wiecznej? Droga miłości Boga i bliźniego nie jest łatwa, ale daje nam sposobność do dobrego przeżywania codzienności nawet pośród zmagań i trosk nieodłącznych od naszego bytowania na ziemi. O dar Bożej miłości należy codziennie prosić nie tylko dla siebie, ale także dla wszystkich sióstr i braci w Chrystusie. Ta święta miłość otwiera nas na potrzeby innych, a ponadto pozwala dostrzegać Zmartwychwstałego Pana w naszych bliźnich. Poprzez tę właśnie miłość poznaje się lepiej swoje wnętrze, Ojca niebieskiego oraz wszystkich napotkanych ludzi (we współpracy z s. Agatą).