- Trzebuniak
- 4 paź 2016
- 1 minut(y) czytania

Osoba powołana winna pamiętać o historii, która była jej udziałem przed spotkaniem z Mistrzem. Winna żałować za wszystko, co było niezgodne z Bożymi przykazaniami i powodowało cierpienie najbliższych. Jednak w centrum jej uwagi ma zawsze być Jezus Chrystus oraz to wszystko, co może czynić we współpracy z Jego łaską.
Syn Boży ma zaś moc przemienić całego człowieka i uczynić go głosicielem Dobrej Nowiny. Dzięki darowi Ducha Świętego powołany stopniowo przemienia się i upodabnia do Mistrza z Nazaretu. Dzięki temu czyny człowieka powołanego są jakby czynami samego Mesjasza, który żyje w tych, którzy Go naśladują.
Pod natchnieniem Ducha Bożego apostoł wybiera zawsze to, czego pragnie Bóg Ojciec i co jest zgodne z Jego świętą wolą. Dzięki Bożej łasce stale więc rośnie wspólnota ludzi wierzących, którzy są świadkami Chrystusa. Sam Jezus poucza ich wewnętrznie i dlatego wiedzą, co należy czynić. Żyją oni w prawdzie, a ich relacje z bliźnimi są wyrazem miłości do Boga. Całym swoim życiem dają świadectwo i zawsze głoszą Dobrą Nowinę. Dzięki takim ludziom świat jest miejscem dziękczynienia i uwielbienia Boga Stwórcy.