top of page

Trudy i zmartwienia

  • Trzebuniak
  • 6 lut 2019
  • 1 minut(y) czytania

Życie bywa czasem trudniejsze niż zwykle. Wpływ na nas ma otoczenie, sytuacja rodzinna i polityczna w kraju, stan zdrowia, relacje z bliźnimi. Zdarza się, że nie mamy już na czym się oprzeć. Upadamy na duchu. Wówczas z pomocą przychodzi nam Pan Bóg, który przez swoje słowo podnosi nas na duchu. Mówi bardzo wyraźnie: Synu mój, nie upadaj na duchu! Córko moja, nie martw się! Zawsze jak kochający rodzic troszczy się o nas i przypomina nam o swojej miłości.

Wszystkie doświadczenia życiowe są przydatne – zarówno te najcudowniejsze, jak i te najboleśniejsze. Ze wszystkich możemy wyciągać pozytywne wnioski i się uczyć. Ważne, aby trwać mocno przy Panu. Nie wolno natomiast zamykać się w bólu, ani uciekać w samotność. Potrzeba przypominać sobie, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Boga Ojca. Każda sytuacja, która nas spotyka, ma nas doprowadzić do świętości. Nawet smutek w sercu można wykorzystać – ofiarowując swoje cierpienie za bliźnich i łącząc się mocniej z Sercem Jezusowym.

Podnieś swoją głowę do góry i wyciągnij swe ręce z prośbą o dar Ducha Świętego. Niech Pan ześle ci pomoc z nieba. Niech cię uzdrowi swą łaską. Niech obdarzy cię pokojem z ludźmi, a także uspokoi twe serce. Na modlitwie i podczas rozważania Słowa Bożego oczekuj spotkania z Panem. Przede wszystkim zaś bądź w stanie łaski uświęcającej, aby mieć duchową siłę do przezwyciężania trudności. Nie pozwól, aby zamieszanie i wątpliwości wkradły się do twego wnętrza. Proś z ufnością, abyś zawsze potrafił zachować pokój, pomimo życiowych burz i zawirowań. Niech Maryja, Królowa Pokoju, wspiera cię i umacnia swoim przykładem.

 
 
 

Commenti


  • SoundCloud - Czarny Krąg
  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Instagram Icon

© 2020 by OsedeFlores. 

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page