top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 14 sty
  • 1 minut(y) czytania


„Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach” (Ef 3:17).

Wspominamy dziś założyciela Zgromadzenia Słowa Bożego – świętego Arnolda Janssena, który modlił się słowami: „Niech żyje serce Jezusa w sercach wszystkich ludzi”. Ta modlitwa miała swe źródło w głębokiej wierze Ojca Arnolda, który pragnął, aby wszyscy ludzie mogli usłyszeć Dobrą Nowinę o Słowie Bożym-Jezusie Chrystusie.

Posyłał więc swoich misjonarzy, aby na całym świecie szerzyli wiarę chrześcijańską w ludzkich sercach. Wspierał ich przed Najświętszym Sakramentem, gdy powtarzał: „Przed światłością Słowa i Duchem łaski, niech ustąpią ciemności grzechu i noc niewiary”. Wiedział bowiem, że tajemniczy plan zbawienia ludzkości realizuje się poprzez Kościół i sakramenty święte.

Arnold Janssen był człowiekiem mądrym i rozsądnym, który czerpał wiedzę od Trójjedynego Boga. W Nim odkrywał Prawdę odwieczną, Moc nieskończoną i Dobroć niepojętą. Przed Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym zginał kolana i uczył tej postawy swych duchowych synów i córki z trzech założonych przez siebie zgromadzeń zakonnych. W nazwie tych kongregacji ukazał fundamenty swojej wiary w boskie Słowo i Ducha Świętego.

Nasz Założyciel wzmacniał siły wewnętrznego człowieka na adoracji przed tabernakulum. Tam zanosił pokorne błagania, aby uczniowie Chrystusa byli w miłości wkorzenieni, a także zdołali ogarnąć misterium Ducha Bożego.

Święty Arnold Janssen pokazał nam, że wiara w Chrystusa może przemieniać życie i inspirować do wielkich czynów. Niech jego przykład będzie dla nas inspiracją do tego, abyśmy sami stali się świadkami Ewangelii w naszym codziennym życiu. Módlmy się, abyśmy podobnie jak on, byli zawsze gotowi odpowiedzieć na wezwanie Pana i nieść Jego miłość do wszystkich ludzi, których spotkamy na naszej drodze. Amen.

  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 5 gru 2020
  • 1 minut(y) czytania

Po przeczytaniu dzisiejszej Ewangelii (Mt. 9:35-10:8) winniśmy zapłonąć zapałem misyjnym. Otóż Jezus, jako pierwszy Misjonarz, idzie przez świat, naucza, uzdrawia, dodaje otuchy i wsparcia. Jego przykład zachęca, aby zostawić wszystko i zacząć Go naśladować. Bo któż z nas nie chciałby czynić dobra dla swoich sióstr i braci; któż nie życzyłby sobie przyjaciół z wszystkich stanów i wartw społecznych; któż wreszcie nie pragnie przemieniać świata na lepsze?

Jednakże mimo wszystko niewielu jest tych odważnych, którzy decydują się zostawić wszystko dla Chrystusa. Chociaż sytuacja na świecie się pogarsza, a poziom wiary znacznie się obniża, szczególnie w krajach zachodnich, to nadal brakuje powołań do pracy apostolskiej. Sam Jezus nad tym ubolewał. Może szczególnie dlatego, że niewielu ludzi naprawdę troszczy się o dobro wspólne. Niewielu jest altruistów, którzy dobro bliźnich stawiają wyżej niż swoje osobiste osiągnięcia. Niewielu chce porzucać swe ziemskie marzenia dla marzeń większych, sięgających Nieba.

Syn Boży nigdy się jednak nie poddaje. Postanawia pracować z tą garstką ludzi, którzy przy Nim wiernie trwają. Udziela im swoich darów, w tym szczególnego daru Ducha Świętego, aby swoim życiem dawali o Nim świadectwo. Prosi ich i zachęca, aby szli Jego śladami i czynili podobnie, ponieważ w ten sposób wprowadzą wielu ludzi do królestwa niebieskiego, a nadto ocalą swoją dusze.

o. Józef Trzebuniak, SVD

  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 28 paź 2020
  • 1 minut(y) czytania

Dobiega końca miesiąc październik, który w tym roku szczególnie poświęcony był pracy misyjnej. Ojciec Święty Franciszek wzywał do odnowienia, pogłębienia i rozpalenia zapału misyjnego w Kościele.

Powszechnie wiadomo, że misje nie mogą być kontynuowane bez misjonarzy, których z roku na rok jest coraz mniej. Dla przykładu: dawniej do Indonezji przybywali misjonarze z Europy. Obecnie prawie już takich misjonarzy nie ma z powodu braku powołań w krajach zachodnich. Na szczęście nadal praca misyjna jest podtrzymywana przez nowych misjonarzy z krajów azjatyckich i afrykańskich.

Misjonarz to człowiek, który na początku może czuć się trochę jak "obcy i przybysz" w kraju swego przeznaczenia. Po kilku latach zazwyczaj przyzwyczaja się do nowych warunków, uczy się języka miejscowego i zadomawia w nowej kulturze. Zaczyna rozumieć, że chrześcijanin zawsze i wszędzie powinien czuć się jako "współobywatel świetych i domownik Boga". Dla wierzącego, który dobrze rozumie swoją misję na tym świecie, oddalenie od kraju ojczystego nie jest zbyt uciążliwe. Tym bardziej, że chrześcijanin to człowiek, który opiera się na Chrystusie, a tym samym upodabnia do Syna Bożego.

Doświadczenie dziesiątków misjonarzy i apostołów potwierdza, że wszysty oni w Chrystusie odnajdywali swą siłę, a Duch Święty zawsze im towarzyszył. W czasie posługi misyjnej nie tyko poświęcali oni Lud Boży ale także sami się uświęcali poprzez sprawowania najświętszych sakramentów.

W dniu świętych apostołów Szymona i Judy Tadeusza jesteśmy zaproszeni, aby "wznosić się we wspólnym budowaniu Kościoła i stanowić mieszkanie Boga przez Ducha" (Ef. 2:19nn). Niechaj zapał misyjny rozprzestrzenia się na cały świat, a w sposób szczególny przenika nasze umysły, serca i dusze. Amen.

 
 
 

GET IN TOUCH

We'd love to hear from you

(+62) 81233261883

  • White Facebook Icon

Józef Korneliusz Trzebuniak

  • SoundCloud - Czarny Krąg
  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Instagram Icon

© 2020 by OsedeFlores. 

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page