top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 18 sty
  • 2 minut(y) czytania



Dzisiejsza niedziela kieruje naszą uwagę ku fundamentalnemu pytaniu o rozpoznawanie obecności Boga w naszym życiu. Święty Augustyn w swoich "Wyznaniach" pisze: "Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie, Boże". Te słowa szczególnie współbrzmią z dzisiejszą liturgią.

Ojcowie Kościoła często podkreślali, że poznanie Boga nie jest jedynie kwestią intelektualnego wysiłku, lecz przede wszystkim osobistego doświadczenia. Święty Jan Chryzostom naucza: "Bóg nie objawia się w blasku i przepychu, ale w cichości serca, które jest gotowe Go przyjąć". To nauczanie przypomina nam, że prawdziwe spotkanie z Bogiem wymaga wyciszenia i otwarcia serca.

Święty Grzegorz z Nyssy porównuje naszą duchową podróż do wchodzenia na górę - im wyżej się wspinamy, tym bardziej uświadamiamy sobie nieskończoność Bożej miłości i własną małość. To paradoksalne doświadczenie: im bliżej jesteśmy Boga, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, jak wiele jeszcze przed nami.

W dzisiejszych czasach, gdy świat przepełniony jest hałasem i rozproszeniem, szczególnie potrzebujemy tej mądrości Ojców Kościoła. Święty Efrem Syryjczyk przypomina nam: "Modlitwa jest kluczem do poranka i zasuwą wieczoru". W tym prostym zdaniu zawiera się głęboka prawda o rytmie życia chrześcijańskiego - życia, które powinno być przeniknięte świadomością Bożej obecności.

Należy również wspomnieć o nauce świętego Cypriana z Kartaginy, który podkreślał znaczenie jedności Kościoła i wzajemnej miłości między wiernymi. "Nikt nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za matkę" - te słowa przypominają nam o znaczeniu wspólnoty wierzących w naszej duchowej wędrówce.

Drodzy Bracia i Siostry, niech te słowa Ojców Kościoła będą dla nas drogowskazem w rozpoczynającym się tygodniu. Pamiętajmy, że nasza wiara nie jest czymś abstrakcyjnym, ale żywym doświadczeniem spotkania z Bogiem, który nieustannie działa w historii i w naszym życiu.

Niech to będzie czas pogłębienia naszej relacji z Bogiem poprzez codzienną modlitwę w ciszy serca oraz uważną lekturę Pisma Świętego.

Zakończmy słowami świętego Ireneusza z Lyonu: "Chwałą Boga jest człowiek żyjący, a życiem człowieka jest oglądanie Boga".

Niech te słowa inspirują nas do szukania Bożej obecności w każdym dniu naszego życia.

Amen.


  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 14 sty
  • 1 minut(y) czytania


„Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach” (Ef 3:17).

Wspominamy dziś założyciela Zgromadzenia Słowa Bożego – świętego Arnolda Janssena, który modlił się słowami: „Niech żyje serce Jezusa w sercach wszystkich ludzi”. Ta modlitwa miała swe źródło w głębokiej wierze Ojca Arnolda, który pragnął, aby wszyscy ludzie mogli usłyszeć Dobrą Nowinę o Słowie Bożym-Jezusie Chrystusie.

Posyłał więc swoich misjonarzy, aby na całym świecie szerzyli wiarę chrześcijańską w ludzkich sercach. Wspierał ich przed Najświętszym Sakramentem, gdy powtarzał: „Przed światłością Słowa i Duchem łaski, niech ustąpią ciemności grzechu i noc niewiary”. Wiedział bowiem, że tajemniczy plan zbawienia ludzkości realizuje się poprzez Kościół i sakramenty święte.

Arnold Janssen był człowiekiem mądrym i rozsądnym, który czerpał wiedzę od Trójjedynego Boga. W Nim odkrywał Prawdę odwieczną, Moc nieskończoną i Dobroć niepojętą. Przed Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym zginał kolana i uczył tej postawy swych duchowych synów i córki z trzech założonych przez siebie zgromadzeń zakonnych. W nazwie tych kongregacji ukazał fundamenty swojej wiary w boskie Słowo i Ducha Świętego.

Nasz Założyciel wzmacniał siły wewnętrznego człowieka na adoracji przed tabernakulum. Tam zanosił pokorne błagania, aby uczniowie Chrystusa byli w miłości wkorzenieni, a także zdołali ogarnąć misterium Ducha Bożego.

Święty Arnold Janssen pokazał nam, że wiara w Chrystusa może przemieniać życie i inspirować do wielkich czynów. Niech jego przykład będzie dla nas inspiracją do tego, abyśmy sami stali się świadkami Ewangelii w naszym codziennym życiu. Módlmy się, abyśmy podobnie jak on, byli zawsze gotowi odpowiedzieć na wezwanie Pana i nieść Jego miłość do wszystkich ludzi, których spotkamy na naszej drodze. Amen.

  • Zdjęcie autora: Józef Trzebuniak
    Józef Trzebuniak
  • 29 gru 2024
  • 2 minut(y) czytania

"Usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach" (Ef 1,15-16). Te słowa św. Pawła Apostoła z Listu do Efezjan niech staną się dla nas inspiracją na cały Nowy Rok 2025.

Stoimy u progu nowego rozdziału, pełni nadziei i planów. Może chcemy zadbać o zdrowie, rozwinąć pasje, podróżować. To wszystko jest ważne, ale jako chrześcijanie powinniśmy przede wszystkim zatroszczyć się o nasz wewnętrzny rozwój. Św. Paweł wskazuje nam trzy kluczowe obszary: wiarę, miłość i modlitwę.

Po pierwsze, pogłębiajmy naszą wiarę. Jak roślina potrzebuje słońca i wody, by rozkwitnąć, tak nasza dusza potrzebuje pokarmu Słowa Bożego. Codzienna lektura Pisma Świętego, słuchanie go w wersji audio, chwila zatrzymania i medytacji nad jego treścią – to wszystko pomaga nam zbliżyć się do Chrystusa i budować z Nim żywą relację. Zadajmy sobie pytanie: Kim On jest dla mnie? Czy traktuję Go jak Przyjaciela, z którym chcę dzielić każdy dzień? Czy regularnie spotykam się z Nim w sakramentach Kościoła, zwłaszcza w Eucharystii i spowiedzi świętej?

Po drugie, rozpalajmy w sobie miłość do bliźnich. "Miłość względem wszystkich świętych" – pisze św. Paweł. Każdy człowiek, nawet ten, który nas zranił, jest dzieckiem Bożym, noszącym w sobie iskrę dobra. Okazujmy miłość w konkretnych czynach: w życzliwym słowie, pomocy w potrzebie, w cierpliwym znoszeniu słabości innych. Pamiętajmy o przebaczeniu, które jest kluczem do uzdrowienia zranionych relacji i budowania prawdziwej wspólnoty rodzinnej. Przebaczenie to nie zapomnienie, ale akt miłości, który wyzwala nas i drugą osobę z więzów żalu i nienawiści.

Po trzecie, trwajmy na modlitwie. Módlmy się za siebie, za naszych bliźnich, ale także za tych, którzy są naszymi nieprzyjaciółmi. Modlitwa wstawiennicza to wyraz miłości i troski, a także źródło pokoju i nadziei. Prośmy Boga o siły do pokonywania trudności, o mądrość w podejmowaniu decyzji, o miłość, która przemienia nasze serca. Niech nasze modlitwy będą przepełnione wdzięcznością za wszystkie dary Boga. Dziękujmy Mu za każdy nowy dzień, za każdego człowieka, którego postawił na naszej drodze, za wszystkie dobra, którymi nas obdarza.

Niech ten Nowy Rok 2025 będzie dla nas wszystkich czasem duchowego wzrostu i odnowy. Niech będzie rokiem Bożego błogosławieństwa, pełnym pokoju, radości i wdzięczności. Amen.

 

GET IN TOUCH

We'd love to hear from you

(+62) 81233261883

  • White Facebook Icon

Józef Korneliusz Trzebuniak

  • SoundCloud - Czarny Krąg
  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Instagram Icon

© 2020 by OsedeFlores. 

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

bottom of page