- Józef Trzebuniak
- 16 mar 2020
- 2 minut(y) czytania

Wirus Corona skutecznie zaatakował społeczeństwo w wielu częściach świata. Wobec zaistniałej pandemii pojawiły się zasadnicze pytania o pochodzenie tego niebezpiecznego wirusa, skuteczną obronę i ochronę życia ludzkiego. W mass-mediach można usłyszeć różnorodne opinie i wypowiedzi na ten temat.
Jak zatem powinien zachować się chrześcijanin-człowiek wierzący w Boga? Przede wszystkim chrześcijanin winien ufać Opatrzności Bożej. Jeśli zadaje pytania to kieruje je najpierw do Pana Boga-Ojca, który kocha wszystkie swoje dzieci.
W Drugiej Księdze Królewskiej czytamy historię Naamana, który zachorował na nieuleczalny trąd. Choć posiadał wszelkie środki finansowe, a także był przyjacielem najpotężniejszych ludzi ówczesnych czasów, to jednak postanowił zwrócić się o pomoc i radę do męża Bożego-Elizeusza. Nie wystarczyła sama roztropność i wiedza racjonalna. Potrzebna była jeszcze żywa i prosta wiara, której przykład dała mu młoda Izraelska dziewczyna. W końcu zdecydował się szukać pomocy u proroka Elizeusza, który potrafił odczytywać znaki czasu. Prorok Boży poprosił wielkiego wodza Aramejskiego, aby był posłuszny i zechciał obmyć się w wodach Jordanu. Oczywiście, że pojawiły się wątpliwości w skuteczność modlitw i mądrość proroka. Mimo wszystko, po namowie swoich przyjaciół, Naaman zawierzył i poddał się działaniu łaski Bożej.
Niby tak niewiele - zawierzyć i zaufać Bożej Opatrzności. Wsłuchać się w słowa Pisma Świętego i posłuchać opinii ludzi świętych. Właśnie w ten sposób można doświadczyć cudu uzdrowienia z wszelkich chorób duszy i ciała. Czy czasem my-chrześcijanie nie tracimy z oczu tego, co najważniejsze? Czy wierzymy dobremu Bogu Ojcu i Jego Opatrzności w chwilach próby naszej wiary? Czy jesteśmy przekonani, że tylko od Boga zależy nasze zdrowie i życie na ziemi?
Panie Boże, dziękujemy Ci, że nas nie opuszczasz. Dziękujemy za dar Twego Słowa. Prosimy umocnij naszą wiarę i nadzieję, że Ty jesteś Panem życia i śmierci, zdrowia i choroby. Amen.